wtorek, 22 czerwca 2021

Barbara Tomaszewska "Turnus"

 


Opis

Poszukująca odpowiedzi na dręczące ją pytania Ilona P. posyła swoje alter ego, byłego policjanta Marka Konieczkę, do sanatorium Turnia w Lądku-Zdroju z poleceniem śledzenia swego partnera, którego podejrzewa o romans. Kiedy w ośrodku pojawia się osoba zamieszana w sprawę o kryptonimie „Pociąg”, którą niegdyś zajmował się kapitan Konieczko, wszystko wywraca się do góry nogami.

Wśród zapachu borowiny i muzyki Don Vasyla były policjant staje przed jednym z najtrudniejszych zadań: musi odnaleźć sam siebie. Czy poradzi sobie z nawiedzającymi go – i teren wokół sanatorium – demonami? I jak wpłynie to na Ilonę? Ta często wywołująca śmiech, ale i budząca grozę opowieść pokazuje, że na wiele rzeczy nigdy nie jest za późno.

(Źródło opisu https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=turnus,druk)

Opinia

Powieść w moim odczuciu napisana jest trochę pół żartem pół serio. Zdarzają się momenty gdy daje do myślenia lecz ogólnie bardzo ciężko mi się ją czytało. Nie jest to zła książka lecz trudno było mi się czasami skupić na treści poprzez nieco ciężki styl w jakim jest przedstawiona historia. Używanie starych określeń słów, które w tych czasach mają swoje lepiej przyswajalne odpowiedniki utrudnia czytanie. Autorka przedstawia nam w książce temat zdrady, trwania w związku bez przyszłości oraz próbę ratowania owego związku poprzez wynajęcie prywatnego detektywa aby otrzymać dowód niewierności. W książce mamy do czynienia z miłością destrukcyjną, czyli on zdradza a ona mimo tego z nim dalej jest. Mimo iż bohaterka Ilona P. wie że jej partner ją zdradza nie jest w stanie od niego odejść, czy nawet wyrzucić go z własnego mieszkania. Tkwi w związku bez przyszłości, ale to wszystko do czasu. Cała akcja toczy się na turnusie rehabilitacyjnym, gdzie poznajemy dużo ciekawych a zarazem przedstawionych czasem w śmieszny sposób osób, a nasz detektyw oprócz udowodnienia romansu ma szanse na wyjaśnienie pewnej dziwnej sprawy z przeszłości. Ta właśnie sprawa jest nadzwyczaj dziwna, do tej pory nie jestem pewna czy były policjant widział duchy czy to było naprawdę. Mam wrażenie że część książki jest z wątkami paranormalnymi, co w ogóle nie pasuje do całości. Autorka przedstawiając nam sanatoryjne klimaty mam wrażenie, że robiła to w sposób prześmiewczy, muszę przyznać że czasami wywoływała u mnie śmiech, nie ma co ukrywać, że opinie o turnusach są takie jak przedstawiono to w powieści. Zabierając się za czytanie spodziewałam się fajnego kryminału, a jednak dostałam miks gatunkowy, troszkę nieudany. Bohaterowie przedstawieni niby z sympatią ale niestety żaden tej sympatii we mnie nie wzbudził. Powtórzę się ale powieść nie jest zła ale niestety dla mnie zbyt chaotyczna i troszkę nie zrozumiała. Sens i przesłanie książki jest dla mnie zagadką.




POLECAM 



Dziękuję wydawnictwu NOVAE RES  za udostępnienie egzemplarza do recenzji.



  • Autor: Barbara Tomaszewska

  • Tytuł : Turnus

  • Język oryginalny: polski

  • Kategoria: literatura piękna

  • Gatunek: kryminał/sensacja

  • Forma: powieść

  • Ilość stron: 416

  • Rok pierwszego wydania: 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz