poniedziałek, 7 czerwca 2021

Eric-Emmanuel Schmitt "Dziennik utraconej miłości"


                                                                                 Opis

Najbardziej osobista książka Érica-Emmanuela Schmitta, autora Oskara i pani Róży

Moja matka nie chciała, żebym tylko żył, chciała, żebym był szczęśliwy.

Mam wobec niej obowiązek szczęścia.

Schmitt, mierząc się ze śmiercią najukochańszej matki, po raz pierwszy wpuszcza nas tak głęboko do swojego świata i dzieli się najbardziej intymnymi uczuciami oraz doświadczeniami.

I tak jak wcześniej Oskar – bohater uwielbianej przez czytelników powieści – pisał listy do Pana Boga, by przygotować się na nadejście nieuchronnego, tak teraz sam autor mierzy się z utratą najbliższej osoby, przelewając swoje myśli na karty książki.

Dziennik utraconej miłości to poruszające świadectwo podróży w głąb siebie, a zarazem uniwersalna opowieść o czułej relacji matki i syna – relacji pełnej miłości, która nie kończy się, nawet gdy tej najbliższej osoby już nie ma.

(Źródło opisu https://www.znak.com.pl/ksiazka/dziennik-utraconej-milosci-schmitt-eric-emmanuel-186315?query=dziennik%20utraconej)

Opinia

Powieść ta skupia się wyłącznie na emocjach jakie przeżywa autor po śmierci ukochanej mamy, przeżywa oz wzloty i upadki a także myśli samobójcze. Autor w swoim dzienniku przedstawia nam uczucia jakie mu towarzyszą. Strata rodzica czeka niestety każdego z nas i nie ma na to reguły, że czym jesteśmy starsi to inaczej to odczuwamy, tak się niestety tylko wydaje, nikt nie jest przyszykowany na śmierć bliskiej osoby. Sięgając po “Dziennik utraconej miłości” wiedziałam, że autor pisze o własnych doświadczeniach dlatego ta książka przysporzyła mi wiele emocji. Autor wspomnienia o mamie ubiera w bardzo piękne i pełne miłości słowa. Dzięki temu dziennikowi możemy poznać jak rozpoczęła się kariera autora, że to mama obudziła w nim miłość do teatru. Utrata bliskiej osoby boli ogromnie, i tak naprawdę nigdy nie można się z tym pogodzić, w sercu zawsze tli się nadzieja, że to może był tylko sen, że jeszcze raz stanie w drzwiach i jeszcze raz będzie można się przytulić, pożartować, usłyszeć dobre słowo. O bolesnej stracie nie da się zapomnieć trzeba nauczyć się żyć bez ukochanej osoby mając cały czas w sercu pamięć o niej i zatapiając się w wspomnieniach. Powieść ta jest bardzo osobistym wyznaniem autora, jego próba oswojenia się ze śmiercią ukochanej matki. Historia ta dotyczy każdego z nas, i niejeden czytelnik znajdzie w niej odzwierciedlenie swojego cierpienia. Poprzez lekturę czytelnik zagląda do głębokich zakamarków duszy autora. Pisarz wspomina również swoje relacje z ojcem, które nie były najlepsze do momentu choroby ojca. Książka pełna bólu, cierpienia i smutku, lecz można powiedzieć, że pomoże w odpowiedzi na pytanie - jak żyć po śmierci bliskiej osoby? Gdy czyta się taki pamiętnik to wówczas zdajemy sobie sprawę, że nie tylko my przeżywamy śmierć bliskich. Łzy nie są oznaką słabości są oznaką miłości, jaką żywiliśmy do zmarłej osoby. W książce jest również mowa o różnych etapach żałoby, jak ją przechodzić i ile trwa, ja jestem zdania że żałobę nosi się w sercu do końca życia. Osoby przeżywające trudny czas po stracie mogą w książce odnaleźć cząstkę siebie.




POLECAM 



Dziękuję wydawnictwu ZNAK  za udostępnienie egzemplarza do recenzji.



  • Autor: Eric-Emmanuel Schmitt

  • Tytuł : Dziennik utraconej miłości

  • Język oryginalny: angielski

  • Kategoria: literatura piękna

  • Gatunek: powieść obyczajowa

  • Forma: powieść

  • Ilość stron: 367

  • Rok pierwszego wydania polskiego: 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz